Drogi gruntowe w Lęborku w fatalnym stanie. Zarząd Gospodarki Komunalnej uspokaja

Nierówne, pełne błota i wody drogi gruntowe to tylko etap przejściowy?

Wraz z jesienią przyszła kapryśna pogoda. Ciągłe deszcze i zmiany temperatury doprowadziły drogi gruntowe do płaczliwego stanu. Te zmiany szczególnie odczuli mieszkańcy kilku lęborskich ulic. Jest to między innymi: ul. Szarych Szeregów, Sosabowskiego i Batalionu Zośka

Prośbę o zajęcie się tematem ulic gruntowych otrzymaliśmy od jednego z Czytelników na Facebooku. Okazuje się, że wywołuje on wielkie zainteresowanie Lęborczan w portalach społecznościowych. 

- Dosłownie jezioro przed domami. I jak tu matka z wózkiem ma przejść? A jadąc autem są takie wyrwy, że można coś uszkodzić. Sprawa była nie raz zgłaszana, nawet do Burmistrza. Mówił, że będzie coś się działo w tej sprawie. Póki co tego nie widać - czytamy wyznanie mieszkanki ul. Szarych Szeregów.

Natomiast Miejski Zarząd Gospodarki Komunalnej uspokaja i zapewnia, że problem uszkodzonych dróg nie jest im obojętny.

- Doskonale rozumiemy sytuację w jakiej znajdują się mieszkańcy uszkodzonych dróg gruntowych. Jednak tu trzeba działać inteligentnie. Nie możemy wjechać maszynami w taką wodę, bo są ciężkie i tylko pogorszymy sprawę. Musimy poczekać, aż pogoda się uspokoi i będzie można tam pracować. Na ul. Szarych Szeregów czekają nawet materiały, przygotowane do naprawy drogi. Niestety trzeba uzbroić się w cierpliwość - mówi Adam Smoliński, pracownik Miejskiego Zarządu Gospodarki Komunalnej w Lęborku.

Na szczęście ulegające ciągłym uszkodzeniom drogi są tylko etapem przejściowym. Do 2018 roku asfaltową nawierzchnię zyskają ulice: Małopolska, Mazowiecka, Gen. Sosabowskiego, Szarych Szeregów i Batalionu Zośka. Oprócz 1800 metrów jezdni wybudowane zostanie 1345 metrów kanalizacji deszczowej.

Jeszcze w tym roku zostanie wykonany I etap budowy. Asfaltową nawierzchnią zostanie pokryta ul. Małopolska.