Zamknij

Spotkanie przy Rondzie Cichociemnych Spadochroniarzy AK

09:20, 05.09.2020 K.L Aktualizacja: 09:23, 05.09.2020
Skomentuj fot.: lebork.pl fot.: lebork.pl

1 września odbywały się w mieście obchody II wojny światowej. Tego dnia przy nowym rondzie przy ulicy Wojska Polskiego i Dworcowej w Lęborku symbolicznie odsłonięto tablicę z nazwą „Cichociemnych Spadochroniarzy AK”. Nazwa została zainicjowana przez lęborską 7 Harcerską Drużynę Czerwonych Beretów im. generała Stanisława Sosabowskiego, która zebrała około 700 podpisów poparcia od mieszkańców Lęborka.

W dniu 81 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej przy rondzie o godzinie 17.00 spotkali się także harcerze. Były odczyty i podziękowania.

Głos zabrał harcmistrz Krzysztof Siwka:

Spotkaliśmy się przy naszym rondzie. Dziękuję wam wszystkim za zebranie prawie 700 podpisów poparcia od mieszkańców Lęborka pod wnioskiem, żeby to rondo nazwać imieniem Cichociemnych. W latach 80-tych część z nas uczestniczyła w spotkaniach Cichociemnych na warszawskich Powązkach przy pomniku Brygady Spadochronowej i Cichociemnych. Tam mieliśmy zaszczyt i honor spotkać się z tymi bohaterami. Pamiętam ich, jako bardzo skromne osoby. A byli to bohaterowie, którzy na ochotnika zgłaszali się z różnych formacji Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, aby przyjść ciężkie szkolenia i skoczyć ze spadochronu w ciemną otchłań do okupowanej Ojczyzny. Nie wiedzieli czy po wylądowaniu przywitają ich partyzanci, czy znienawidzony wróg. Wiedzieli natomiast, że jeżeli wpadną w ręce wroga to zginą w strasznych męczarniach. Dlatego wyposażeni byli m. in. w ampułki z trucizną. Po szczęśliwym skoku zasilali wszystkie okręgi ZWZ, a później AK. Brali udział w największych akcjach zbrojnych podziemia. Co trzeci zginął. A po wojnie represjonowani, przez lata nie mogli liczyć na oddanie im należytej chwały. A my harcerze oddajemy ich hołd od prawie czterdziestu lat.

- Na „naszym” rondzie w Lęborku rosną róże, to ważny symbol.

Płk. Józef Hartman – nazywany „ojcem cichociemnych” – szkolił ich, ale sam nie mógł zostać Cichociemnym, ponieważ przed wojną był wieloletnim adiutantem prezydenta Ignacego Mościckiego i mógłby szybko zostać zdekonspirowany w okupowanym kraju. Po śmierci każdego cichociemnego, dla uczczenia jego pamięci sadził w swym ogrodzie w Anglii przed domem krzak róży (posadził ich ok. stu). Tak się o nich wypowiadał:

Wszyscy nasi i moi chłopcy „sami wybierani” – najpiękniejszy kwiat wojska – byli innym, niezwykłym wojskiem! Ich zespoły nigdy nie stanęły na zbiórce w całości, nie defilowali przy dźwiękach orkiestr. Nie otrzymali sztandaru, nie mieli dnia swojego święta i nie weszli do boju całym oddziałem! „Sami wybierani” wchodzili do akcji bojowej indywidualnie, tracąc przy tym dotychczasową swoją osobowość cywilną i żołnierską. Śmierć czyhała na nich od chwili oderwania się od ziemi angielskiej, towarzyszyła długo na własnej ziemi, a gdy ich dosięgła była okrutna!

Komendantka Hufca ZHP phm. Agnieszka Stenka odczytała list list z podziękowaniami od Doroty Sosabowskiej z Portugalii, wdowie po wnuku generała Sosabowskiego.

W liście Dorota Sosabowska w imieniu rodziny generała Franciszka Stanisława Sosabowskiego przesłała lęborskiej drużynie piękne i wzruszające podziękowanie za wieloletnią, niestrudzoną pracę i zaangażowanie w upamiętnianiu 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Cichociemnych-Spadochroniarzy AK i naszego patrona generała Stanisława Sosabowskiego. Za ich inicjatywy, jak nadanie sztandaru drużynie, budowę pomnika czy nadanie nazwy ulicy, a teraz też ronda.

Podziękowanie otrzymali również:

Witold Namyślak Burmistrz Miasta Lęborka. Za wieloletnie wsparcie lęborskich harcerzy w przywracaniu pamięci i popularyzacji historycznej prawdy o generale Stanisławie Sosabowskim i Cichociemnych Spadochroniarzach Armii Krajowej poprzez zaangażowanie i pomoc w organizacji m. in.:– nadania sztandaru 7 Harcerskiej Drużyny Czerwonych Beretów im. generała Stanisława Sosabowskiego 07.10.2007 r.;– Lęborskiego Tygodnia Pamięci o generale Stanisławie Sosabowskim 17-23.09.2012;– Harcerskich Capstrzyków Niepodległości pod pomnikiem generała Stanisława Sosabowskiego 2017, 2018, 2019;– Lęborskich Dni Pamięci o gen. Stanisławie Sosabowskim 2017;– budowy pomnika generała Stanisława Sosabowskiego– oraz pomocy w sfinansowaniu wyjazdu 25 harcerzy z 7 Harcerskiej Drużyny Czerwonych Beretów im. generała Stanisława Sosabowskiego z Lęborka na obchody 70 Rocznicy Bitwy pod Arnhem w Holandii w dniach 17-22.09.2014 i 70 osobowej reprezentacja lęborskich harcerzy i instruktorów na obchody 75 rocznicy Market Garden do Holandii w dniach 19-22.09.2019r.

Jarosław Litwin – Przewodniczący Rady Miejskiej w Lęborku. Podziękowanie dla Rady Miasta Lęborka za zrozumienie i przychylność w rozpatrzeniu trzech wniosków lęborskich harcerzy dotyczących:– nadania ulicy nazwy generała Stanisława Sosabowskiego (2007r.),– udostępnienia miejskiego terenu pod pomnik generała Stanisława Sosabowskiego (2017r.),– nadaniu rondu nazwy Cichociemnych spadochroniarzy Armii Krajowej (2020r.)

Podziękowanie otrzymał również hm. Krzysztof Siwka za ponad 40- letnią pracę wkładaną w wychowanie młodych pokoleń Polaków i w odkrywaniu prawdy historycznej i upamiętnianiu 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej, Cichociemnych i generała Stanisława Sosabowskiego.

 

Źródło: lebork.pl

(K.L)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%