Groźny pożar objął w piątkowy wieczór 22 lutego poddasze wielorodzinnego budynku przy ulicy Stryjewskiego 49.
Strażacy ewakuowali 22 osoby w tym ośmioro dzieci. Dzięki profesjonalnej postawie służb ratunkowych (z pożarem walczyło aż 33 strażaków) nikt nie został poszkodowany. Powstały niestety straty materialne. W budynku znajdowało się 9 lokali socjalnych zamieszkiwanych przez 24 osoby. Na miejsce pożaru przybył Burmistrz Lęborka Witold Namyślak, jego zastępca Marian Kurzydło oraz kierownik Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej Elżbieta Michalska, która koordynuje pomoc poszkodowanym.
Jeszcze podczas akcji gaśniczej poszkodowanym rodzinom zaproponowano schronienie w wydzielonych pokojach interwencyjnych w schronisku. W dniu pożaru i w kolejnych dniach z oferty tej skorzystało 5 rodzin. To kolejny przypadek w ostatnich miesiącach, w których w sytuacjach alarmowych (katastrofy, pożary, przemoc w rodzinie) miasto za pośrednictwem MOPS-u ma możliwość „od ręki” ulokować na kilka dni czy tygodni w dobrych standardach potrzebujące osoby czy całe rodziny.
Obecnie trwają procedury przyznania poszkodowanym rodzinom zasiłków rzeczowych i finansowych w tym zasiłków szkolnych dla dzieci pogorzelców.
Dach budynku został zabezpieczony przed czynnikami atmosferycznymi. Niestety cztery z dziewięciu mieszkań nie nadaje się obecnie do zamieszkania, w kolejnych dwóch potrzebny jest niewielki remont podłóg. Rodzinom wyłączonych z użytkowania mieszkań socjalnych zaproponowano inne lokale socjalne. Budynek przygotowywany jest do remontu.
"Pomagamy Lębork" znowu w akcji
Wolontariusze z grupy "Pomagamy Lębork" nieprzerwanie szukają darczyńców, chcących pomóc poszkodowanym rodzinom. Grupa zbiera meble kuchenne, żywność długoterminową (kawa, makarony, cukier itd.) oraz środki czystości (mydła, żele, szampony). Poszukiwana jest również osoba, która dysponuje większym samochodem do ewentualnego transportu mebli.
0
0
0
0
0
0
Ktosia13:00, 06.03.2019
Pomoc, spoko pytanie tylko dla kogo? większość z tych osób w ogóle nie płaciła za mieszkanie, część z nich w życiu pracą się nie skalała a mamony z MOPS bierze tyle, że ho ho, poza tym niektóre z tych osób są tak bezczelne i roszczeniowe, że powinny sobie iść wynająć pokój w hotelu a nie mieszkanie z miasta dostawać. Poza tym jak się żyje w nieformalnych związkach i zataja się faktyczne dochody to ktoś to powinien sprawdzić, ale nie bo przecież mi się należy!!!! 13:00, 06.03.2019
3 1
Dokładnie tak jest. 13:52, 06.03.2019