Sygnał na temat pożaru jednej z turbin wiatrowych, które działają na Farmie Wiatrowej Lotnisko w Kopaniewie (gmina Wicko) trafił do strażaków w czwartek 29 czerwca około godziny 22.30. Zabezpieczono teren w pobliżu turbiny, nie udało się jednak ugasić gondoli, bo wszystkie jej elementy uległy zniszczeniu.
Zniszczona w ramach pożaru turbina to urządzenie Alstom ECO 110 o mocy nominalnej 3 Mw, na terenie otwartej w 2015 roku Farmie Wiatrowej Lotnisko działa jeszcze 29 takich turbin. Inwestorem farmy, która w chwili otwarcia była największym takim obiektem w Polsce, jest spółka PGE Energia Odnawialna.
Inwestor bierze pod uwagę dwie potencjalne przyczyny pożaru wyładowanie atmosferyczne lub awarię urządzenia.
- Turbina została poważnie zniszczona i najprawdopodobniej nie będzie możliwa jej dalsza eksploatacja. Szkoda zostanie zgłoszona do ubezpieczyciela. W związku z tym, że turbina jest nadal na gwarancji i podlega umowie serwisowej GE/Alstom, spółka pozostaje w stałym kontakcie z dostawcą. Jego zadaniem zabezpieczenie terenu, ocena przyczyn pożaru i stanu turbiny. Prace będą prowadzone przy wsparciu i kontroli PGE EO - informuje Michał Kucaj, rzecznik prasowy PGE Energia Odnawialna.
Budowa Farmy Wiatrowej Lotnisko kosztowała prawie 520 mln złotych.
Znawca09:31, 05.07.2017
0 0
Wiadomo, że tak duża firma sobie poradzi z takim pożarem - wiatrak był ubezpieczony, ubezpieczyciel wie o sytuacji itd..
Pewnie teraz jest głupio ludziom, którzy sugerowali że za pożar może być odpowiedzialna wykonawca turbiny wiatrowej... 09:31, 05.07.2017