W 2014 roku Parlament Europejski przyjął tzw. dyrektywę tytoniową. Jeden z zapisów dotyczy właśnie zakazu sprzedaży papierosów o "aromacie charakterystycznym innym niż aromat tytoniu…”, czyli także popularnych nad Wisłą papierosów mentolowych i tych z kapsułką.
Czym jest „aromat charakterystyczny”?
"Aromat charakterystyczny", w myśl zapisów wyżej wspomnianej dyrektywy Parlamentu Europejskiego, oznacza wyraźnie wyczuwalny zapach lub smak inny niż zapach lub smak tytoniu, wynikający z zastosowania dodatku lub kombinacji dodatków, w tym zapach lub smak owoców, przypraw, ziół, alkoholu, słodyczy, mentolu lub wanilii, który jest zauważalny przed spożyciem wyrobu tytoniowego lub w trakcie spożywania.
Decydenci z UE stoją zatem na stanowisku, że papierosy mają smakować tytoniem i niczym innym, a charakterystyczny aromat mentolowy według nich, który jest dodawany do tytoniu zmienia jego smak i maskuje nieprzyjemny, drażniący zapach dymu, co utrudnia zerwanie z nałogiem.
Bez dymu, mniej szkody!
Szacuje się, że przepisy, które od 20 maja wprowadzają całkowity zakaz sprzedaży papierosów smakowych, dotkną aż 42% z ok. 9 mln palaczy w Polsce. I większość z nich uważa, że palacze powinni mieć prawo, aby samodzielnie decydować, jakie papierosy chcą palić.
Profesor Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Izby Lekarskiej, podczas jednej z debat wyjaśnił, że pożądana przez palaczy nikotyna ma działanie stymulujące i uzależniające - fizycznie i psychicznie. Powtarzające się gesty i reakcje związane z używaniem wyrobów tytoniowych mogą stać się nawykiem. Dodał, że sama nikotyna nie jest rakotwórcza, ale około stu związków obecnych w dymie papierosowym – już tak. Stanowią one główną przyczynę powstawania nowotworów u nałogowych palaczy. Prowadzą także do chorób układu krążenia, cukrzycy typu II i wielu innych schorzeń.
Alternatywą dla wycofywanych papierosów mentolowych mogą być e-papierosy lub nowatorskie wyroby tytoniowe, popularnie zwane podgrzewaczami tytoniu. Pierwszym tego typu urządzaniem w Polsce był system IQOS. Wyroby tego typu różnią się do e-papierosów. Zawierają prawdziwy tytoń, ale nie ulega on spalaniu w temperaturze ok. 800 stopni jak w zwykłym papierosie, tylko jest podgrzewany do ok. 350 st. C.
W wyniku tego procesu w podgrzewaczach tytoniu powstaje aerozol zawierający tyle samo nikotyny co papieros tradycyjny oraz związki lotne dające charakterystyczny aromat i smak, tak ważne dla palacza. Ponieważ w podgrzewaczach tytoniu nie zachodzi reakcja spalania, nie powstaje dym, tylko aerozol, który zawiera znacząco mniej szkodliwych substancji niż dym z papierosów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz