W województwie pomorskim odnotowano wzrost zachorowań na grypę. Były nawet przypadki śmiertelne. Jak wygląda sytuacja w powiecie lęborskim?
Liczba zachorowań na grypę rośnie w całym województwie. Obecnie najgorsza sytuacja jest w powiatach wejherowskim i kartuskim. Od 16 września do dnia dzisiejszego (18 października) w pow. wejherowskim odnotowano 4220 przypadków zapadalności na grypę, zachorowania grypopodobne i podejrzenia grypy. Natomiast w powiecie kartuskim takich przypadków było 1688. Powiat lęborski pod względem średniej zapadalności na grypę, zachorowania grypopodobne i podejrzenia grypy w tym samym okresie odnotował jedynie 87 przypadków.
- Początek jesieni to okres zwiększonej zachorowalności na grypę. W chwili obecnej obserwujemy wzrost zapadalności na infekcje grypowe i grypopodobne w stosunku do okresu analogicznego w zeszłym roku - komentuje rzecznik prasowy SPS ZOZ w Lęborku, Patryk Poniewierza.
W styczniu w gdańskich szpitalach z powodu grypy zmarli 98-letnia kobieta i 82-letni mężczyzna. Czy zazwyczaj lekceważona grypa jest aż tak niebezpieczna?
- Źle leczona grypa może prowadzić do licznych powikłań takich jak: zapalenie płuc, zapalenie mięśnia sercowego, czy ostrej niewydolności nerek. Zagrożenie jest szczególnie wysokie w przypadku osób starszych, kobiet w ciąży i pacjentów z chorobami przewlekłymi - mówi Patryk Poniewierza.
Do objawów grypy możemy zaliczyć wysoką gorączkę, bóle kostno-mięśniowe, bóle głowy, katar i kaszel.
- Przypominamy, że za grypę odpowiada wirus. W związku z czym w leczeniu nie stosujemy antybiotyków. Skuteczne jest leczenie objawowe, oraz profilaktyka w formie szczepień, do której z tego miejsca zachęcam - dodaje rzecznik prasowy SPS ZOZ w Lęborku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz