Zamknij

Podział punktów w sobotnim meczu Pogoni w Ustce

09:55, 06.06.2022 KL Aktualizacja: 09:59, 06.06.2022
Skomentuj Fot. Pogoń Lębork Fot. Pogoń Lębork

Podziałem punktów zakończył się wyjazdowy sobotni mecz Pogoni w Ustce. W 9. kolejce IV ligi „Grupy Spadkowej” Jantar Ustka - Pogoń Lębork remis 1:1 (0:0). Relacja Janusza Pomorskiego redaktora serwisu www.pogon.lebork.pl.

9 . kolejka IV ligi „Grupa Spadkowa”, 4 czerwca 2022 r., godz. 18.00.

Pierwszą poważną akcję meczu przeprowadził po 6 minutach gry Artur Formela. Dobra wrzutka w pole karne znalazła się jednak w rękach Hucała.

Gorąco pod lęborską bramką było w 13 minucie, gdy po strzale zawodnika Jantara Igora Skwierza z 18 metrów po rzucie wolnym piłka trafiła w słupek. W rewanżu Damian Wojda ładnie uderzył na bramkę, również zza pola karnego. Piłka minęła bramkę o około metr. W 34 minucie po kontuzji ręki boisko musiał opuścić Wiktor Miotk. Zastąpił go Arek Okrój.

Tuż przed końcem pierwszej połowy w sytuacji sam na sam z Arkiem Kolke znalazł się Kacper Dawid. Już padając uderzył na bramkę, ale bardzo dobrze zachował się bramkarz Pogoni.

W drugiej połowie na bramkę Pogoni główkowali Dawid Niemkowicz i Michał Szałek. Bramkarz Pogoni był bardzo czujny. W 63. minucie w boczną siatkę bramki Jantara uderzył Szymon Pawlik.

Pięć minut później Pogoń wyszła na prowadzenie. Z lewej strony wzdłuż bramki piłkę zagrał Artur Formela a z bliska zakończył akcję bramką Damian Formela.

Kwadrans potem wprowadzony chwilę wcześniej Szymon Biernat zagrał z prawej strony, a z pierwszej piłki w długi róg uderzył na 1:1 Igor Skwierz.

W 88. minucie znów zagrywał Biernat. Tym razem ostro wzdłuż bramki, ale nie zdążył Maksymilian Data.

Co by nie mówić o Jantarze, bardzo dobrze się zaprezentowali. Trudny teren tutaj. Zdawałem sobie sprawę z tego, że w grupie spadkowej każdy mecz jest "na żyle" i trzeba grać do samego końca. Nas punkt, że tak powiem zadowalał w dzisiejszym spotkaniu. Aczkolwiek po zakończonym meczu niedosyt pozostaje. Zdobyliśmy bramkę na 1:0, potem mamy sytuacje na podwyższenie wyniku. Po wyrównaniu do końca nerwówka. Każde dośrodkowanie obu drużyn mogło zakończyć się bramką. Wynik cały czas był otwarty. Nie możesz meczu wygrać, to go zremisuj. Udało się to zrobić - powiedział po meczu trener Pogoni Waldemar Walkusz.

Walka na "śmierć i życie" w "Grupie Spadkowej" trwa. Z ligą w tym sezonie pożegnają się 4 drużyny lub 5 w przypadku spadku z III ligi GKS Przodkowa.

Poniżej aktualna tabela.

 

(KL)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%