Policjanci z Lęborka zatrzymali 18-letniego mężczyznę, podejrzanego o podpalenie kamienicy w Lęborku.
W ubiegłą niedzielę w nocy w Lęborku na ul. Pileckiego doszło do pożaru, w którym wiele osób (w tym dzieci) doznało ciężkich obrażeń. W kamienicy przebywało wówczas 25 osób. Po zakończeniu przez strażaków działań gaśniczych na teren pogorzeliska weszła policyjna grupa dochodzeniowo-śledcza oraz biegły z dziedziny pożarnictwa, aby ustalić przyczynę pożaru. Wstępna opinia biegłego wskazywała, że mogło dojść do podpalenia budynku. Zebrane przez dzielnicowego oraz policjantów kryminalnych informacje pozwoliły na przypuszczenie, że doszło do podpalenia, a związek z przestępstwem może mieć typowany przez policjantów mieszkaniec powiatu lęborskiego.
Działania mundurowych z Lęborka, wspólnie z prowadzącą śledztwo Prokuraturą Okręgową w Słupsku doprowadziły do zatrzymania 18-letniego mężczyzny, byłego partnera jednej z mieszkanek spalonego budynku. Zatrzymany mężczyzna, mieszkaniec gminy Nowa Wieś Lęborska, w trakcie czynności wykonywanych przez policjantów przyznał się do podpalenia kamienicy.
Mężczyzna usłyszał zarzut sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu i zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach mające postać pożaru. Dziś Sąd Rejonowy w Słupsku na wniosek policji w Lęborku i Prokuratury Okręgowej w Słupsku zadecydował o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz